Jak Tam dojechać?
Pomimo że Morawy graniczą ze Śląskiem, wciąż nie jest to teren zbyt przez Polaków spenetrowany. Do samego Brna od granicy w Międzylesiu czy Cieszynie jest zaledwie 2 godziny samochodem, co czyni je dogodnym miejscem nawet na weekendową wyprawę. Dzięki autostradzie z Katowic podróż trwa niewiele dłużej, z Wrocławia czy Krakowa dojedziemy w 4 godziny, Warszawa czy Poznań to z kolei około 6 godzin w podróży.
Generalnie rekomendować możemy dwie trasy:
1. Dojazd z/przez Górny Śląsk: Najszybciej kierować się autostradą A1 do przejścia w Gorzyczkach i potem czeską autostradą i drogami szybkiego ruchu na Brno (uwaga – konieczna winieta – 10-dniowa kosztuje 310 Kč miesięczna 440 Kč) – jest to rozwiązanie najszybsze. Jeśli chcemy zaoszczędzić powyższą sumę i przeznaczyć ją na obiad należy nastawić się na jazdę o ok. godzinę dłuższą trasami równoległymi do autostrady.
2. Dojazd z/przez Dolny Śląsk:
a) Najkrótsza droga wiedzie przez Międzylesie – z Wrocławia jedziemy droga nr 8 do Kłodzka, tam przez miasto (w planach ponoć jest już obwodnica i na tej trasie) na Boboszów. Warto skorzystać z tej trasy jeszcze z innych względów – od Barda jedziemy wśród gór a widoki co chwila zapierają dech w piersiach. Po przekroczeniu granicy przebijamy się przez góry (warto mieć mapę okolicy lub przynajmniej jakiś plan okolicy), jadąc najpierw na Lanskroun, potem na Svitavy. Droga aż do okolic Brna ma charakter zwykłej drogi krajowej, z momentami występującym pasem pobocza, dopiero przed Brnem pojawia się drugi pas w każdą stronę. Mimo to jest to bardzo dobra i szybka opcja na dostanie się do stolicy Moraw z Dolnego Śląska i spokojnie można ją rekomendować. Dodatkowo – po drodze są atrakcje o których możecie przeczytać tutaj. Trasa na mapie: https://www.google.pl/maps/dir/Wroc%C5%82aw/Brno,+Czechy/@50.0069141,16.3469503,10z/data=!4m16!4m15!1m5!1m1!1s0x470fe9c2d4b58abf:0xb70956aec205e0f5!2m2!1d17.0385376!2d51.1078852!1m5!1m1!1s0x4712943ac03f5111:0x400af0f6614b1b0!2m2!1d16.6068371!2d49.1950602!2m1!2b1!3e0?hl=pl
b) Alternatywą dla tej trasy może być droga autostradą przez Ołomuniec, ale wówczas będziemy trochę później lub musimy liczyć się z wykupieniem winiety na krótka trasę Ołomuniec – Brno. Dlatego jeśli jedziemy bezpośrednio wybierzmy trasę Międzylesie – Svitavy, jeśli chcemy jechać przez Ołomuniec to koniecznie tam się zatrzymajmy lub odwiedźmy położone na północ Jesionniki. Trasa na mapie: https://www.google.pl/maps/dir/Wroc%C5%82aw/Olomouc,+Czechy/Brno,+Czechy/@50.1413289,15.8846294,8z/data=!3m1!4b1!4m22!4m21!1m5!1m1!1s0x470fe9c2d4b58abf:0xb70956aec205e0f5!2m2!1d17.0385376!2d51.1078852!1m5!1m1!1s0x47124e8311181853:0x400af0f66159470!2m2!1d17.2508787!2d49.593778!1m5!1m1!1s0x4712943ac03f5111:0x400af0f6614b1b0!2m2!1d16.6068371!2d49.1950602!2m1!2b1!3e0?hl=pl
3. Dojazd do Mikulowa/Valtic/Lednic/Brzecławia.
Z Brna wyjeżdżamy obwodnicą na południe (na Bratysławę/Wiedeń). Jeśli mamy winietę jedziemy autostradą:
– do Mikulova na Wiedeń, w Pohorelicach droga ekspresowa się kończy i do Mikluowa prowadzi dalej krajówka nr 52,
– do Valtic/Lednic/Brzecławia autostradą na Bratysławę (nr D2), zjeżdżamy w Podivinie lub Brzecławiu.
Jeśli nie kupiliśmy winiety, do Mikulowa wyjeżdżamy z Brna drogą na Wiedeń i zjeżdżamy w droge 425 na Rajhrad, potem drogami gminnymi do Pohorelic i dalej drogą 52 do Mikulowa. Warto wybrać trasę na Mikulow ze względu na przejazd groblą między zbiornikami Vestonickimi: https://www.google.pl/maps/dir/Brno,+Czechy/Mikulov,+Czechy/@48.9392126,16.5859223,11.25z/data=!4m16!4m15!1m5!1m1!1s0x4712943ac03f5111:0x400af0f6614b1b0!2m2!1d16.6068371!2d49.1950602!1m5!1m1!1s0x4712cd37b01c9625:0x400af0f661572c0!2m2!1d16.6376881!2d48.805283!2m1!2b1!3e0?hl=pl
Do Lednic zaczynamy jak powyżej, ale w Rajhradzie kontynuujemy drogą 425 i potem ciągle wzdłuż autostrady. Możemy też pojechać przez Mikulow, jak w opisie powyżej i z Mikulowa droga 40 do Lednic.
Pomimo że powyższe opisy mogą wydać się odrobinę skomplikowane, to jeśli posiadamy mapę okolicy (warto taką nabyć już w Polsce, ale można też dostać na czeskich stacjach benzynowych czy w księgarni w Brnie) bez problemu sobie poradzimy, a nawet jak się pogubimy to jest to na tyle mały obszar, że szybko uda nam się odnaleźć.